Pamiętam rozmowę z Anką. – Zapewniałam ją, że ja już się nie mogę doczekać nauki, zdobywania wiedzy, robienia projektów i całego tego zamieszania związanego ze studiowaniem.
Przypomniałam sobie o tym wczoraj, kiedy przygnieciona notatkami z neurobiologii, myślałam o tym, czy by to jednak nie rzucić studiów. Bo wszystkiego jest przecież TAAAK strasznie dużo.