Okej, muszę przyznać, że to chyba
pierwszy raz w moim życiu, w którym zamierzam przysiąść i solidnie zaplanować
swój rok. Co więcej, to chyba jeden z niewielu razy, w których to całe moje
planowanie będzie jak najbardziej świadome.
Planowanie jest niezwykłe. Potrafi
uporządkować nasze życie i pozwala nam zapanować nad czasem. Jeżeli ktoś
uparcie twierdzi, że nie ma czasu, to znaczy, że nie potrafi nim rozsądnie
zarządzać.
Dzisiaj, jeszcze będąc w 2016 roku stoimy
przed ogromną, białą ścianą o nazwie „MÓJ 2017 ROK”. To tylko od nas zależy, w
jaki sposób ją zapełnimy, ilu słów i barw do tego użyjemy i czy przypadkiem jej
przy tym nie uszkodzimy.
O mamo! Nawet nie wiesz, jak bardzo
jestem nakręcona na planowanie 2017 roku. Zdaję sobie sprawę, że nie wszystko, co zaplanuję mi się uda. Nie wszystko jestem w
stanie przewidzieć. Ale idąc tym tropem to nawet życia nie powinnam próbować układać, bo przecież nie wiem, kiedy się ono skończy.
Tak czy inaczej.. możemy zaplanować NASZ,
DOBRY ROK!
Zanim jednak powiem o
planowaniu to konieczne jest wspomnienie o retrospekcji. – Poklepanie samego siebie po
plecach. Szczere spojrzenie na nasze wyniki. Uświadomienie sobie, czy zmierzamy
w dobrym czy beznadziejnym kierunku.
Podsumowaniem roku nie nazywam
ogólnikowego pytania siebie „Czy dałam radę?” albo „Czy byłem szczęśliwy?”.
Trzeba się nieco zagłębić. Poświęcić temu dłuższą chwilę. – Wziąć kubek
ciepłej herbaty albo świeżo zaparzonej kawy. Przygotować notes czy tam notatnik
smartfona. Usiąść wygodnie. I zadać sobie 21 pytań sformułowanych przez Andrzeja Tucholskiego.
Dopóki nie rozprawimy się z
przeszłością to okropnie trudno będzie nam się skupić na teraźniejszym
przeżywaniu, czy właśnie planowaniu przyszłości.
Rozdrabnianie przeszłości to wcale
nie jest idealny przepis na wyrzuty sumienia. To sposób na chwalenie siebie
tam, gdzie na to zasługujemy. Oraz uczenie się przez własne niedociągnięcia.
Chodź na 3 słówka
Mike Vardy opierając się o metodę
Chrisa Borgana polegającą na wymyśleniu 3 słów – kluczy, motywów na dany
rok, którym podporządkowujemy swoją aktywność, Mike proponuje podjęcie decyzji dot. 3 słów na cały rok, 3 słów na każdy miesiąc i 3 słów na kolejny
tydzień. Mało by brakowało, a Mike przekonałby mnie do tego, żeby wymyślić też
na każdy dzień roku oddzielne 3 motywy.
Chris Borgan jest jednak większym
minimalistą i chyba też realistą, bo zachęca do wymyślenia 3 motywów na cały
rok. Dokładnie trzech, a nie więcej. Bo jak pisze sam Chris – kiedy podjął
decyzję, by do swojego 2007 roku dołożyć jeszcze jedno hasło, ten rok okazał się
dla niego być najmniej produktywnym.
Wydaję mi się, że te trzy słowa to
takie maksimum. Jestem też pewna, że można je odpowiednio dobrać, ale to jednak musi
być choć trochę przemyślane – jak 2/3 decyzji w naszym życiu.
MOJE 3 SŁOWA
KONSEKWENCJA – Wiąże się to z
budowaniem dobrych, zdrowych nawyków. Zamianą beznadziejnych nawyków na nieco
lepsze. Nauką regularności. Kończeniem tego, co rozpoczynam. Konsekwentnym
działaniem – od pomysłu do realizacji. Ale też chodzi mi (piszę to naprawdę
niechętnie) o przygotowanie do maturki.
NOWE – Chcę poznawać nowe osoby.
Budować nowe relacje. Próbować nowych rzeczy. Szukać. Odnajdywać. Odkrywać. Spełniać
swoje marzenia (kurczę, nie mogę się doczekać aż będę na lekcji baletu).
Zamierzam działać w myśl słynnego w czasie mojego gimnazjum, ale nie
znakomitego powiedzenia: „YOLO”.
ZDROWIE – Skupię się na swoim zdrowiu. Zrobieniu niezbędnych badań. Wysypianiu się. Aktywności fizycznej. Warzywkach i owockach. Nie mogę też zapomnieć o rozsądnym podejmowaniu wszystkich decyzji. W 2017 roku będę potrzebowała zdrowia, dlatego muszę o nie zadbać.
ZDROWIE – Skupię się na swoim zdrowiu. Zrobieniu niezbędnych badań. Wysypianiu się. Aktywności fizycznej. Warzywkach i owockach. Nie mogę też zapomnieć o rozsądnym podejmowaniu wszystkich decyzji. W 2017 roku będę potrzebowała zdrowia, dlatego muszę o nie zadbać.
Oczywiście to nie jest tylko to, na
czym będę się skupiać. Moje życiowe priorytety i wartości pozostają bez zmian. Jednak
te trzy motywy to zagadnienia, które chcę wprowadzić do mojego życia i częściej
się nad nimi skupiać.
SMART PLANOWANIE
Tak jak podają wyniki badania
University of Scranton, aż 92% z nas nie wytrwa w swoich noworocznych
postanowieniach. Naszym problemem nie jest jednak tylko niewyćwiczony mięsień
motywacji, ale przede wszystkim nieprawidłowo zaplanowane cele.
Istnieje koncepcja, która może nam jednak pomóc uporać się ze źle sformułowanymi celami. – Koncepcja SMART opiera się na
pięciu cechach, jakie powinien posiadać dobrze
sformułowany cel. Jakie to cechy?
* Specific – Żadnych ogólników, same konkrety.
* Measurable – W jaki sposób ogarniesz, że już
ten cel zrealizowałeś?
* Ambitious – Postaw sobie wysoko osiągalną poprzeczkę.
Im większy cel, tym lepiej. Jest mi
trudno wytłumaczyć dlaczego, ale chodzi o to, że najmniejszy krok w stronę
dużego celu jest i tak większy niż duży w stronę małego celu.
* Realistic – Realnie oceń możliwość spełnienia
celu na podstawie swoich możliwości.
* Time Based – Daj sobie wystarczająco dużo czasu, by osiągnąć cel.
Tutaj możesz pobrać w języku angielskim szablon planowania celów według schematu SMARTER GOALS ze strony
projectsmart.co.uk.
ROZDZIELMY WSZYSTKO
Zmierzenie się z planowaniem całego,
okrąglutkiego roku wydaje się być trudnym zajęciem. I takim
jest. Ale! Przecież można ten ogromny rok podzielić na części. Wtedy wszystko wydaje
się być bajecznie proste.
Mój rok będzie się składał z trzech
części.
Pierwsza (styczeń–maj) oddana w 85% przygotowaniu do matury.
Druga (czerwiec–wrzesień) oddana w 90% pracy nad (jeszcze!) tajnymi projektami, na które cieszę się jak dziecko.
I wreszcie trzecia część (październik–grudzień) poświęcona dalszemu rozwojowi projektów i ogarnianiu swojej naukowej ścieżki, czyli studiom (mam nadzieję).
Nie ukrywam, że każdą część
rozdrobnię na miesiące. Tak też zrobiła Pani Swojego Czasu i wydaję mi się, że
właśnie planując każdy miesiąc po kolei będzie mi łatwiej zapanować nad celami,
a przez to też nad moim życiem.
To jak, spróbujemy zaplanować nasz,
dobry rok?
Ja spróbuję :)
OdpowiedzUsuńJa zdecydowanie też! :)
Usuńprzydatny wpis, skorzystam:)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że okazał się dla Ciebie być użytecznym! ;)
UsuńBardzo ciekawe przemyślenia. Jesteś bardzo dojrzała jak na swój wiek. Robi wrażenie. Powodzenia w Nowym Roku :)
OdpowiedzUsuńO, dziękuję pięknie! ;)
UsuńCudowny wpis! Zakochałam się w Tobie :D
OdpowiedzUsuńDziękuję za nowość o trzech motywach na rok - pierwsza mi o tym mówisz.
Do zobaczenia :)
SC
Haha, dzięki pięknie i super, że wykorzystasz (mam nadzieję) 3 motywy na rok. ;)
UsuńBardzo ciekawa technika! Pomyślę nad swoimi trzema obszarami zainteresowania na ten rok - w zasadzie nad dwoma, bo wcześniej też już postanowiłam, że w tym roku chcę poznać/spróbować jak najwięcej Nowego. I już zaczęłam - wczoraj namalowałam swój pierwszy w życiu obraz, o czym zawsze marzyłam, ale chyba nie miałam wystarczająco dużo odwagi, żeby spróbować (zapraszam na FB, na stronę Inspiring Sessions, tam udostępniłam moje dzieło, z którego jestem bardzo dumna i już myślę o kolejnych obrazach! :D )
OdpowiedzUsuńA co do Twoich pozostałych słów-kluczy, to myślę, że wybrałaś bardzo mądrze. Zdrowie jest zawsze najważniejsze (jeśli chodzi o pieniądze, to wiadomo - zarobimy! ;)), a konsekwencja w cenie.
PS: Piszesz o nawykach - zapraszam do siebie na swój najnowszy wpis o pokonywaniu niechcianych nawyków, gdzie jest też odnośnik do wcześniejszego wpisu o pozytywnych, drobnych nawykach, które ułatwiają życie: http://inspiringsessions.blogspot.com/2017/01/skuteczny-sposob-na-wyzbycie-sie.html
Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego dobrego w Nowym Roku! :)
IS
O kurczę, gratuluję i śmigam na fb zobaczyć pierwsze dzieło! :)
UsuńW praktyce to jednak nie wszystko od nas zależy, zdarzają się przypadki losowe,które potrafią nasze plany szybko zniszczyć. Oczywiście warto układać sobie życie. Planować niedaleką przyszłość,a tą dalszą planować i mieć plan B. Ewentualnie C i D. Jeśli bierze się pod uwagę też inne opcje to jest mniejsza szansa,że coś nas zaskoczy i zniszczy całkowicie nasze plany. Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńMasz rację - w życiu niewiele od nas zależy. Nawet to, kiedy się ono skończy. A planowanie czy jednej czy kilkunastu opcji jest dobre. ;)
Usuń
OdpowiedzUsuńAw, this was an incredibly good post. Spending some time and actual effort to create a top notch article… but what can I say… I put things off a whole lot and don't manage to get nearly anything done. netflix member login