I co roku jest tak samo. Święta
szybko przychodzą. Mijają prędko. Potem już o nich zapominam. A zapominam, bo
nie chcę pamiętać. Bo nie były takie, o jakich myślałam.
Wiem, co źle robiłam podczas tych
wszystkich szesnastu Wigilii, które przeżyłam. W tym roku wcale nie chcę, żeby
było tak samo. Szybko, w biegu, czasem bez rozmowy, od osoby do osoby, bez
zdjęć. Te Święta będą wyjątkowe. Wreszcie zrozumiałam swoje błędy i
wiem, jak stworzyć niesamowitą atmosferę, niezapomniane Święta Bożego
Narodzenia.
Bądź offline.
Siedzimy zapatrzeni w nasze
telefony, nałogowo sprawdzamy, czy nie dostaliśmy smsa. Wchodząc do czyjegoś
domu pierwsze co to pytamy, czy jest wi-fi. Jak nie ma to nas też tam być nie
może. W te Święta, proszę cię, wyłącz router w domu. Schowaj swój telefon. Przeżywaj, a nie tylko bądź obecny.
Odwiedzaj rodzinę z uśmiechem.
Ja wiem, że te wszystkie rodzinne
nasiadówki, posiadówki w tych obcisłych sukienkach albo pod krawatem, nie
brzmią najlepiej, ale ty możesz je uczynić świetnymi. Uśmiechnij się do swojego
wujka, który znowu pyta, co w szkole. Zapytaj z uśmiechem prababcię, jak się
czuje. Okaż trochę zainteresowania innym. Okaż trochę serca. Okaż odrobinę
uśmiechu. Nie, żeby pokazać, jaki ty to super nie jesteś, ale, żeby pokazać,
jak dobre mogą być te Święta, kiedy zmienimy nastawienie.
Uwiecznij wszystkie miłe momenty.
I to wcale nie robiąc snapy. Uwiecznij
piękne chwile tych Świąt na ładnych zdjęciach. Obfotografuj całą rodzinę, która
dzieli się opłatkiem. Siada razem do wigilijnego stołu. Śmieje się, śpiewa
kolędy i wyczekuje pierwszej gwiazdki. Albo nakręć świetny film. Włącz po
prostu kamerę i niech się dzieje co chce. To będzie dopiero pamiątka. Taka niezwykła!
Film, który z pewnością nastroi Ciebie bardziej na Święta Bożego Narodzenia niż
te wszystkie Listy do M. i Keviny same w domu razem wzięte.
Pozwól sobie na wszystko.
Wszystko, co jest miłe. Wszystko,
co może przynieść pozytywne efekty. Jesteś na diecie? To zrezygnuj na
dwa dni. Bo jak to tak być u babci i nie zjeść makowca? Tak nie można. Masz
dużo pracy na po Świętach? Odpuść sobie. To jest czas tylko dla ciebie i twojej
rodziny. Te wszystkie obowiązki. Przestań. Mogą zaczekać. Lepiej zarwać noc po
Świętach, niżeli byle jak spędzić ten magiczny okres.
Pomóż.
W moim domu zawsze stawiamy jedno
nakrycie więcej. Dla strudzonego wędrowcy, żeby on też mógł przeżyć coś równie
pięknego. Kilka lat temu właśnie taki nas odwiedził. Potrzebował pomocy. Wiesz,
tutaj wigilijna, rodzinna sielanka. Barszcz, prezenty, kolędy i nagle pukanie
do drzwi. Mężczyzna potrzebujący pomocy, bo przeżył przed chwilą dachowanie.
Jego samochód do kasacji, a on bezradny. Pomogliśmy mu. Ty też nie bój się
pomóc tym, którzy Ciebie niespodziewanie odwiedzą. Jasne, rodzina najważniejsza, ale drugi człowiek, twój bliźni, twój brat, jest
równie ważny.
Świąteczne życzenia dla najlepszych czytelników ever:
Świąteczne życzenia dla najlepszych czytelników ever:
Supi wpis, masz racje:)
OdpowiedzUsuńDzięki, dobrych Świąt! :)
UsuńWspaniały wpis.Wesołych Świąt :)
OdpowiedzUsuńDziękuuję! Tobie również. :)
UsuńJa się podpisuję obiema rączkami i nóżkami pod tym co napisałaś, szczególnie pod tym bycie offline. I to nie tylko w święta, ale przy każdej takiej "społecznej" czynności- wyjściu na kawę ze znajomymi czy ploteczkami w domu :>
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt!
O właśnie. Niech będzie coraz mniej młodych z telefonami w ręku. :)
UsuńSwietne porady! Z pewnoscia takie Swieta beda udane ;) wesolych Swiat! :)
OdpowiedzUsuńTak, były bardzo udane, dzięki. :)
Usuńu mnie problem z tym byciem offline:))) co roku sobie obiecuję, że w końcu wyłączę telefon, ale nie wychodzi mi za bardzo.
OdpowiedzUsuńale mam usprawiedliwienie, cała rodzina daleko, więc chociaż ten telefon sprawia, że sa bliżej:)
Próbuj Dominika! Warto jest żyć tym, co jest teraz, tutaj, a nie tym, co dzieje się tam, gdzieś w internecie. Buziak! :)
Usuń