27 sierpnia

NIE DAJ SOBIE WMÓWIĆ, ŻE JESTEŚ GORSZY

Zadra z dzieciństwa odciśnięta przez bliską osobę na twoim lustrzanym odbiciu. Albo wbity przez twojego współpracownika i dobrego znajomego całkiem spory nóż w plecy. To boli. To bardzo boli, że ktoś kiedyś tobie powiedział coś tak okrutnego. Albo nadal to robi. Usłyszałeś, że nie dasz rady, bo tak naprawdę to jesteś nikim.



Ludzie nie zdają sobie sprawy, jak bardzo potrafią ranić słowem. Czasami nawet gorzej niż czynem. Słowo jest zapamiętywane, dobrze przetwarzane i przypomina się w podobnych okolicznościach. Zastanawiam się, czy nie lepiej byłoby po prostu uderzyć kogoś w twarz niżeli ciągle powtarzać, jaki jest on beznadziejny i jak bardzo niczego nigdy nie osiągnie. Ludziom się wydaje, że takie słowa to właściwie nic nie znaczą. Wpadną jednym uchem i za chwilę zostanę zapomniane, dlatego mówią - żeby im ulżyło. A tak naprawdę powodują jeszcze więcej zła niżeli czynem, jednak ty nie możesz nic zrobić, zareagować. Bo co niby? Pójdziesz na policję i powiesz, że tamta osoba ciebie prześladuje? Wyśmieją takie zgłoszenie. Gdyby ten, który w pracy powiedział to czy tamto, uderzył ciebie w twarz, wyrwał z głowy włos czy złamał rękę - miałbyś jakikolwiek dowód. Słowa w dzisiejszym świecie tak mało znaczą dla wszystkich służb bezpieczeństwa. Tylko czyny mogą spowodować, że ktoś wreszcie ruszy i pomoże poszkodowanemu, bo ten zemdleje albo dostanie zawału. Czy to nie beznadziejne? 

Powiedzmy, że osoba, która całe twoje dzieciństwo, może nawet do teraz, codziennie powtarzała tobie, jakie beznadziejne będzie twoje życia i dawała tobie do zrozumienia, że jesteś tym gorszym. Tym, który niczego osiągnąć nie może, bo jest za głupi, za brzydki albo nie wpasowujący się w jej/jego wizję świata. Czy te słowa nie zabiły już niejednych marzeń? Ale nic nie można z tym zrobić, dopiero kiedy zabiją człowieka ktoś może ruszyć na pomoc, na ratunek. Tylko, że jest w tym wszystkim mała usterka, prawie niewidoczna. - Będzie już za późno. 

11 komentarzy:

  1. niektorzy nie zdaja sobie nawet sprawy z tego jak bardzo wypowiedziane przez nich slowa moga wplywac na innych ...

    OdpowiedzUsuń
  2. Szerzycielom beznadziejności nalezy wybaczyć. Maja swoje kompleksy, doły albo dobre checi. Może zabili część marzeń, ale temu dołowanemu pomoglli. Dołowanie daje niewiarygodną wprost siłę przebicia i moc do ścierania się z rzeczywistością. Nadchodzi w zyciu ten moment kiedy dołowacz w sposób naturalny wypada z zycia i ..... Zaczyna się dorosłość. Sam decydujesz czy wybierasz beznadziejność czy zbierasz się w sobie i walczysz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że wszyscy chcemy walczyć i żyć, a nie tylko trwać! :)

      Usuń
  3. Ja przez lata miałam tendencje do rozpamiętywania każdego słowa, rozkładania każdej usłyszanej opinii na czynniki pierwsze i analizowania "co mówiący miał na myśli". Powoli z tego wyrasta. I cale szczęście, bo jest to niezwykle męczące!

    Ogólnie zauważam duży luz niektórych w komentowaniu innych bez opamiętania. Myślę, że nie pomaga w tym internet, który niestety rozwija u ludzi skłonność do czarno-białych opinii. Albo coś jest "be" albo super. Nie ma niczego pośrodku. Nie wspominając już o zwykłej ludzkiej wyrozumiałości, dla cudzych błedów i potyczek.

    OdpowiedzUsuń
  4. Słowa mają wielką moc...powinno o tym wiedzieć, szczególnie rodzice, kiedy rozmawiają ze swoimi dziećmi!
    Poruszyłaś bardzo istotny temat.

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Słowa najbardziej ranią i pozostają w pamięci... świetna notka :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Nareszcie blog, na którym można poczytać, a nie tylko pooglądać :)

    Z postem się zgadzam. Ludzie potrafią ranić innych

    OdpowiedzUsuń
  7. Słowa mogą ranić, w każdym momencie życia niestety i mają wpływ na nasze życie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Słowa mogą boleć niemiłosiernie. Rodzina faceta z którym mam dziecko zaatakowała mnie tak brutalnie wyzwiskami przez telefon i obelgami na fejsie ze nie wiem, po prostu chciałam zniknąć, przestać istnieć, nigdy nie spotkałam się z takim okrucieństwem, zwłaszcza ze strony dorosłych ludzi. Ale wiesz, to tylko słowa. W takich sytuacjach muszę mocno przytulić swojego syna i pamiętać, że dla mniego jestem idealna i mnie kocha. I najwazniejsze by nie wierzyć w te słowa. NIE WIERZYĆ

    OdpowiedzUsuń
  9. ludzie potrafią być naprawdę okrutni ;/

    OdpowiedzUsuń
  10. Często ludzie nawet pewnie nie zdają sobie sprawy z tego, jaką moc mają ich słowa i jak mocno zapadają w psychikę, zwłaszcza małego dziecka.

    OdpowiedzUsuń

TOP