W ostatnią niedzielę trochę zaniedbałam ten trójkowy cykl, ale dzisiaj wracam. Przeglądam mojego bloga i stwierdzam, że dawno nie było niczego lajtowego, idealnego na słodkie, niedzielne popołudnie. Jak nie motywacja to kontakty międzyludzkie, miłość czy rodzina. Dzisiaj najzwyczajniej w świecie przedstawiam wam moje trzy ulubione postaci z internetu (blogerki i vlogerki), które gdybym spotkała na ulicy - przytuliłabym.
Kocham ją, kocham i kocham. Gdybym była chłopcem (czysto teoretycznie, bo nie chcę) to oświadczyłabym się jej, na pewno. Uwielbiam Weronikę za to, że potrafi być sobą. To super trudne, kiedy ponad sto dziesięć tysięcy osób kliknęło, że ciebie lubi. Życie Weroniki jest pełne niespodziewanych przygód (?), o których chętnie i często pisze na swoim blogu. Poza tym ona też uwielbia myszkę Minnie (a wiecie, że to dla mnie dużo znaczy). Chciałabym wyglądać, mieć takiego bloga, instagram, nowe mieszkanie (w Londynie!) jak ona. Raspberry And Red to jedyny blog, który czytam wciąż, wciąż i wciąż, mimo, że na nowy wpis trzeba czekać. Ale to dobrze, bo kiedy już jest to celebruję tą chwilę.
Karolina jest super vlogerką. Nie wiem, czy istnieje na świecie drugi tak dopieszczony kanał jak właśnie The Mad Brunette. Dużo prześwietnych lookbooków, z których czerpię całymi garściami. Jeszcze więcej foodbooków, które tylko u Karoliny toleruję, i których oglądanie sprawia mi masę przyjemności. Zresztą, nawet Q&A przynoszą mi dużo frajdy. Nowe video pojawia się w każdy piątek o 16:00, co do minuty. Za tą dokładność Karolinę uwielbiam.
Basia Małecka
Basia Małecka
Basia to przeurocza osóbka, której największą (i najpiękniejszą) bronią jest kreatywność. Jej blog to raj dla oczu, tak samo instagram. Wszystko jest precyzyjne, jak od linijki i nic nie pojawia się tam zupełnie przypadkowo. Pisane Miodem to blog, na którym łatwo się odnaleźć ludziom z pasją. Basia kręciła kiedyś niezłe vlogi na youtubie. Mam ogromną nadzieję, że do nich wróci, bo to było coś równie dobre.
Jak już sobie tak polecamy to rzućcie mi jakiś dobry tytuł filmu. Lubię komedie, romantyzm i łzy szczęścia.
Super tez Lubie weronike:))
OdpowiedzUsuńNie znałam tych blogerek-z ciekawosci odwiedze :)
OdpowiedzUsuńAbsolutnie polecam. Nie pożałujesz :)
UsuńZnam tylko Weronikę i też ją uwielbiam właśnie za jej naturalność :)
OdpowiedzUsuńCo do komedii romantycznych to oczywisxie "Hitch" z najlepszym Willem Smithem. Polecam :3
OdpowiedzUsuńA co do vlogerow, nie wiem czy znasz Ale jesli nie to musisz natychmiast nadrobić kanał Włodek Markowicz i Casey Neistat. Filmy pełne szczerosci i robione z pasja, a dzieki temu motywujące.
A jak blog to tylko twój ;D
Jasne, że znam Włodka, ale Casey nie i chętnie to nadrobię. Dzięki za polecenie wszystkich tych rzeczy i za ostatnie zdanir. Masz rację, jak blog to tylko mój! Haha, buziak! ;)
UsuńHmm... z jedną z blogerek chodziłam nawet do szkoły, a nie miałam pojęcia, że bloguje. ;) Ogółem dziewczyny prowadzą strony nie w moim stylu, ale bardzo podziwiam ich pracę.
OdpowiedzUsuńOjacie, szczęściara. Czy to nie z Basią?
UsuńRaspberry uwielbiam :) czesto do niej wchodze ;)
OdpowiedzUsuńDziś oglądałyśmy ,,I że Cię nie opuszczę", ładny.
OdpowiedzUsuńOdnośnie osób z wpisu, żadnej nie kojarzmy, ale zaraz nadrobimy.