MASZ ZACZĄĆ DZISIAJ

Przyznaj mi rację. Tak naprawdę ciągle odkładasz wszystko na potem. Zamiast mówić, że zrobisz coś dzisiaj odpowiadasz, że lepiej byłoby się za coś zabrać jutro. Jeżeli żyjesz w tempie slow byłoby to nawet dobre, wręcz wskazane. Ale podejrzewam, że tak nie jest, dlatego powinieneś wreszcie ruszyć z miejsca.

Jutro i tak się tobie nie będzie chciało.

Nie wiem, co to za zwyczaj odkładania wszystkiego na potem. W internecie krąży mnóstwo beznadziejnych memów, które dumnie głoszą: ale od jutra to już serio szukam pracy/dieta/uczę się. I co z tego, że udostępnisz ten niby motywujący tekst i powiesz, że serio, że tak, że naprawdę, skoro jutro przychodzi, a ty nadal jesteś tu. Czyli nigdzie. Problem nie leży w konkretnym dniu, w którym masz zamiar coś zacząć, ale w twojej głowie. Jeśli nawet zmarnujesz pół dnia na robienie czegoś, co kompletnie oddala ciebie od twojego celu, ale jeżeli przemyślisz to i przypomnisz sobie, co chcesz osiągnąć i jak bardzo tego chcesz. - Jestem pewna, że jeszcze tego samego wieczoru będziesz robić coś na czym tak bardzo tobie zależy i tym samym przybliżysz siebie do swojego celu.

Dzisiaj i tak minie. 

Godziny, dni, życie mają to do siebie, że po prostu mijają. Tak o. Nie wiadomo gdzie, jak, skąd, ani dlaczego. I tak ten kolejny dzień, w którym miałeś coś zacząć przeminie. A po nim przyjdzie kolejny. Pomyśl sobie, że gdybyś zaczął robić coś wczoraj albo pół roku temu to możliwe, że już zaliczałbyś samego siebie do grona tych, którzy zwyciężyli. Do grona tych osób, które odniosły jakiś tam sukces. Dziś i tak przeminie. Decyzja jest znowu tylko twoja. Możesz albo być o jeden dzień (jeden krok) bliżej do celu albo kilka lat świetlnych od niego. Co wybierasz?

Dzisiaj zrób to, czego innym się nie chce, a jutro będziesz mieć to, o czym inni wciąż marzą. 

Źle jest motywować się przykładem drugiego człowieka, bo każdy z nas jest inny, wszyscy pracujemy na inne sukcesy, tak dalej, i tak dalej. Ale spójrz tylko na osobę, którą podziwiasz. Czy myślisz, że czekała na odpowiedni moment w swoim życiu? Czy myślisz, że czekała na kolejny dzień, żeby coś zacząć? Odłożyła cokolwiek w przyszłość? Nie. Zaczęła w tym dniu, który akurat był. A teraz, teraz jest o siedmiomilowy krok dalej od ciebie. Ty też możesz pokazać, że dajesz radę. Wystarczy chcieć. Wystarczy zacząć. Wystarczy w tym wytrwać. Dzisiaj. Nie jutro.