08 lutego

JAK ROZMNAŻA SIĘ BLOGER?

Moją pracą jest blog. A ja sama jestem blogerką.

Bloga założyłam cztery lata temu. Wtedy nie wiedziałam, o co chodzi w tej całej „blogosferze”, bo nikt takiego zwrotu w Polsce jeszcze nie używał. Często czytałam też inne blogi. Niektóre wspominam bardzo dobrze. Wyglądały przeciętnie, ale zawierały ciekawe treści. Były zakładane przez ludzi, którzy naprawdę mieli coś ważnego do powiedzenia. Mieli swój punkt widzenia i nie wstydzili się o tym mówić.
Niestety, od tamtego czasu mój blog, ja jako blogerka i cała blogosfera uległy wielkiej zmianie. Kilka lat temu nikt nie prognozował, że stanie się coś tak dziwnego, że to właśnie blogerzy będą często bardziej poczytni niż dziennikarze. Nikt nawet nie myślał, że na blogach da się zarobić i utrzymać tylko z tego, że jest się blogerem. Jak widać – czasy się zmieniły, bo blogerzy mnożą się na potęgę. Większość blogów jest podobna do siebie. Niczym się nie wyróżniają. Ta sama czcionka, tematy, podobne zdjęcia, ten sam fałszywy uśmiech, za który chcieliby dostać od różnych firm cokolwiek do pokazania na swoim blogu, byleby było to darmowe. Podejrzewam, że gdyby jakaś firma produkująca papier toaletowy chciała zawrzeć umowę z jeszcze niepopularnym, „świeżynką – blogerem”, która miałaby polegać na reklamie papieru toaletowego – ten, pożal się Boże, bloger z pewnością by się zgodził. Przecież darowanemu koniowi się w zęby nie zagląda, prawda?
Natomiast inaczej podchodzą do tego nieco starsi i bardziej obyci, „koledzy – blogerzy”. Najbardziej poczytni i po prostu najlepsi z najlepszych wyśmialiby takową ofertę. Taki Jason Hunt, Kasia Tusk, Maffashion albo Antyweb. Ci blogerzy są bardzo wybredni, jeśli chodzi o nawiązywanie współpracy z jakąkolwiek firmą. Jednak zliczając ich przychody w roku 2013 można by się doliczyć grubo ponad stutysięcznej sumy. Pomijam już wszystkie wycieczki, obiady i produkty, które zafundowały im poszczególne kontenty. Teraz pewnie myślisz, że jak to? Oni na pisaniu jakichś bzdur w Internecie zarabiają te przysłowiowe kokosy? Na wstawaniu o jedenastej i prowadzeniu bezstresowego życia? Na pozowaniu do głupich zdjęć? Na pisaniu o jakichś bzdurnych komputerach? A no zarabiają. I ja nie mam im tego absolutnie za złe.

Czyli co, rzucasz teraz swoją pracę i chcesz być blogerem, tak?

Dobrze, ja mogę ci pomóc. Wierz mi, że być blogerem jest po prostu łatwo. Wystarczy wejść na stronę wordpress, wymyśleć nazwę i czasem, jak się tam coś tobie przypomni albo trochę ciebie wkurzy to należy napisać jakiś krótki tekst na ten temat. Z kolei być średnim blogerem to już nieco trudniejsza sztuka. Wypadałoby zmienić ten ohydny szablon, czcionkę albo zadbać o zdjęcia, pisać częściej niż raz na kwartał. Ale w sumie przy odrobinie chęci też da się to zrobić. To w końcu nic wymagającego nie jest. Jednak zdobyć status bardzo dobrego blogera jest ciężko. Ja sama walczę już o ten tytuł dobre cztery lata, ciągle bezskutecznie. Żeby być w blogowaniu świetnym trzeba zadbać o swoich czytelników. To właśnie dzięki nim twój blog może w ogóle istnieć. Trzeba zadbać o dobry rozgłos. Mieć konta na co popularniejszych portalach społecznościowych. Trzeba też zadbać o twoje stosunki z innymi blogerami. Żeby ciebie szanowali, lubili, czytali. Zadbać o trafne tematy poruszane w tekstach, ale też o ich oprawę graficzną. Dzięki tekstom i zdjęciom możesz poszybować na same wyżyny polskiej, a nawet światowej blogosfery, ale jeśli popełnisz tylko jeden błąd – boleśnie upadniesz na samo dno. Aż w końcu przestaniesz funkcjonować jako bloger. Dlatego zastanów się dobrze, zanim zaczniesz cokolwiek tworzyć. Musisz mieć pomysł na siebie jako blogera i pomysł na twój blog. Musisz być kimś więcej, niżeli tylko tą Zuzią piszącą o kosmetykach.

9 komentarzy:

  1. Dobrze napisane. Też już trochę w tym siedzę i faktycznie cała blogosfera bardzo się zmieniła od czasu gdy zaczynałam. Trudniej jest trafić na prawdziwych ludzi, ze szczerym przekazem, z ciekawymi poglądami. Ale da się takich znaleźć, dla mnie na pewno jedną z takich osób jesteś Ty :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Z roku na rok blogosfera pnie się ku górze.
    Dobrze ujęłaś temat. W każdej dziedzinie trzeba posiadać pomysł na siebie - inaczej polegniesz.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo lubię Twój blog, pozytywne nastawianie do świata, ale i dystans do bloga ;)
    Generalnie mam podobne zdanie i podobne doświadczenia ^^

    OdpowiedzUsuń
  4. Pogoda wcale nie nastrajają do działania, nawet lody i czekolada nie poprawiają nastroju!
    Przeczytałam Twój wpis i... Zrodziło sie tyle pomysłów zeby ruszyć! Dzięki!
    Jestes fantastycznym motywatorem!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo miło mi to słyszeć, dziękuję i trzymam kciuki za Twój rozwój :)

      Usuń
  5. Ja mam bloga od września, i mam nadzieję,że nie upadnę na samo dno kiedyś przez jakiś głupi błąd:) dobry wpis, fajnie się czytało ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Błędy są dla ludzi, w końcu nikt nie jest nieomylny, ale jeżeli już to starajmy się ich unikać :)

      Usuń
  6. Blogerem jest być łatwo - zakładasz konto i piszesz. Ale znaleźc czytelników, szacunek, zainteresowanie to ciężka praca.

    OdpowiedzUsuń
  7. NIe zgodzę się z Tobą. Założenie bloga na wordpressie nie czyni z Ciebie blogera. To styl życia, który wymaga sporo pracy i zaangażowania. Nie skłamię jeśli powiem, że jest to dodatkowy etat.

    OdpowiedzUsuń

TOP