Stawiam przed sobą nowe wyzwanie. Przez kilkanaście kolejnych tygodni będę najszczęśliwszą osobą na świecie. Każdego dnia będę cieszyć się z niewielkich rzeczy, które zaprowadzą mnie do prawdziwego i ogromnego szczęścia. Wyniki tej pozytywnej prowokacji będziecie mogli ujrzeć na blogu, w postaci krótkich wpisów i filmików. Dołączcie do tego wyzwania, będzie mi w sumie bardzo miło.
Nie wiem, czy jest jeszcze ktoś, kogo nie dopadła mania robienia sobie selfie. To jest tak dziwne, że aż śmieszne. Tak mi się przynajmniej wydaje, ale moje poczucie humoru nigdy nie było zbyt wysublimowane, więc musicie mi wybaczyć.
Udanego weekendu Wam życzę i widzimy się już niedługo,
Marta
Wskazówka pierwsza: SPONTANICZNOŚĆ.
Od samego rana do wieczora uśmiech nie schodził mi z ust, bo działo się wiele pozytywnych, przypadkowych zdarzeń. Cały dzień spędziłam w wyjątkowym towarzystwie robiąc niezaplanowane rzeczy. Gdybyśmy cały dzień uporządkowali co do minuty nie cieszylibyśmy się tak samo bardzo z tych wszystkich niespodziewanych zwrotów akcji. Czasem warto zdać się na ślepy los, niczego nie planować i być spontanicznym. Bo szczęścia nie da się zaplanować.Nie wiem, czy jest jeszcze ktoś, kogo nie dopadła mania robienia sobie selfie. To jest tak dziwne, że aż śmieszne. Tak mi się przynajmniej wydaje, ale moje poczucie humoru nigdy nie było zbyt wysublimowane, więc musicie mi wybaczyć.
Udanego weekendu Wam życzę i widzimy się już niedługo,
Marta
Haha o tak :D Selfie ma już każdy we krwi ;D
OdpowiedzUsuńWiolka-blog KLIK
I w sumie to dobrze. Ciekawa alternatywa dla tych "wychuchanych", "wydmuchanych", dopieszczonych co do cala, zdjęć. :)
Usuńswietny pomysl Marti!! czekam wiec na kolejne wpisy!:D:*
OdpowiedzUsuńJuż niedługo! :3
Usuńzgadzam się, szczęścia nie da się zaplanować - samo przychodzi :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Spontaniczność kluczem do szczęścia i sukcesu:)
UsuńŚwietne wyzwanie :) Ja mam czasem problemy z cieszeniem się chwilą. Za bardzo się wszystkim przejmuje i w sumie bliżej mi do pesymistki niż optymistki. Ale warto cieszyć się nawet drobnostkami, od razu wtedy życie staje się piękniejsze ;) Życzę ci więc dużo uśmiechu na twarzy, no i szczęścia ;)
OdpowiedzUsuńJa nie zliczę ile tych przerw w blogowaniu miałam. Za każdym razem sobie powtarzam, że tym razem będzie inaczej, a i tak mi to nie wychodzi :/ No i ten brak zorganizowania, brak czasu na wszystko... i może coś w tym jest: może wcale nie chce go mieć? U mnie zdecydowanie dużo winę ponosi moje lenistwo... i zamiłowanie do seriali, które zajmują mnóstwo czasu. I o ile z pierwszym zamierzam walczyć, to z tym drugim dobrze mi się żyje :D
OdpowiedzUsuńDziękuje za komentarz, cieszę się że wygląd się podoba, no i w takim razie i tobie życzę byś się jakoś ogarnęła ;) Trzymam kciuki :)
Pozdrawiam serdecznie :)
PS. Nie wiem czy wiesz, ale masz włączoną weryfikacje obrazkową dla komentarzy. Wpisywanie jej jest okropnie irytujące, więc może warto byłoby ją wyłączyć? To taka drobna sugestia ;)
Super pomysł! Powodzenia ;)
OdpowiedzUsuńPopieram Cię w stu procentach ! Brakuje mi takich ludzi wokół siebie.
OdpowiedzUsuńNic nie sprawia mi większej przyjemności niż wyjście, wyjechanie rowerem gdzieś bez większego planu i sprawdzenie co mnie może spotkać :)
Powiem szczerze, od zawsze szukałam takiego bloga i w końcu mi się udało !
Kilka dni temu założyłam stronę na facebooku "Akcje, dzięki którym życie staje się ciekawsze"
- www.facebook.com/TRZEBACOSROBIC
Byłoby super gdybyś ją polubiła i napisała. Może będziesz chciała przeprowadzać u siebie takie akcje lub rzucać nam pomysły :) Na tą chwilę jeszcze dużo się tam nie dzieje, w planach mamy małą akcję "z kartkami", ale trzeba zaczynać od początku, przecież małe rzeczy też wywołują uśmiech :)