Zatytułowałam ten tekst jako „Mój plan na lipiec”. Dopiero po chwili ogarnęłam, że przecież chcę właśnie
planować wrzesień. Niesamowite, jak ten czas magicznie pędzi!
Zamierzam dzisiaj zaplanować mega genialny wrzesień, bo to mój ostatni (a trochę też pierwszy) wakacyjny miesiąc. Dlatego muszę. Nie, ja chcę. – Chcę wrzesień maksymalnie dobrze wykorzystać. To co, do dzieła?
Zamierzam dzisiaj zaplanować mega genialny wrzesień, bo to mój ostatni (a trochę też pierwszy) wakacyjny miesiąc. Dlatego muszę. Nie, ja chcę. – Chcę wrzesień maksymalnie dobrze wykorzystać. To co, do dzieła?
Kilka
godzin temu skończyłam planowanie moich blogowych aktywności. Jedno jest pewne –
jeżeli ja to naprawdę zrealizuję to będzie się działo.
Co
dokładnie?
Nowe
treści w każdym tygodniu. Kontynuacja serii filmów: „Nie narzekam na
poniedziałek!”. Tygodniowe wyzwanie na fejsie. Dużo darmowych materiałów rozwojowych do pobrania. Start absolutnie bardzo potrzebnego cyklu o pewności siebie. I jeszcze kilka
mniejszych działań, ale nie chcę zabierać tobie radości z odkrywania nowości, więc więcej już nic nie powiem!
Plan nr 2: RELACJE
Zdecydowałam się w tym roku na pracę sezonową nad polskim morzem. Bardzo mi to pomogło w życiowym ogarnięciu, ale nie
ukrywam, że często też tutaj płakałam. (O łzach i radości w Łebie będzie na blogu w połowie
września.) Przez pracę totalnie zaniedbałam moje relacje ze znajomymi i
rodziną. Teraz przyszedł wreszcie wspaniały czas, w którym mogę wszystko
nadrabiać i naprawiać!
Planuję
dużo długo rozmawiać, głośno się śmiać i wspólnie jeść marchewkowe muffiny piknikując gdzieś nad jeziorem.
Plan nr 3: NAWYKI
Jeszcze
będąc tutaj, w Łebie, rozpoczęłam budowanie całkiem świetnych nawyków, które są
niezbędne, żeby wieść możliwie najlepsze życie!
---> Codzienne
treningi.
Moja
praca polega na tym, że ćwiczę z ludźmi kilka razy dziennie. I to jest jak najbardziej genialne,
ponieważ po ponad dwóch miesiącach codziennego uprawiania przeróżnych sportów, myślę,
że zbudowałam już nawyk codziennych treningów. Ważne teraz jest to, żeby go nie
zaniedbać. – Właśnie na tym niezaniedbywaniu zamierzam się skupić.
---> Kontrola
posiłków.
Kontrolowanie
tego, co jem i kiedy, jest kluczowe dla mojego samopoczucia i zdrowia, dlatego
cieszę się, że zaczęłam po prostu zapisywać co wpada na mój talerz. Dzięki temu
przejmuję kontrolę nad jedzeniem. I nie zamierzam tej kontroli nikomu oddawać!
---> Książka przed snem.
Ostatnio
znalazłam genialny tekst na blogu SzybkaNauka.pro – o samodyscyplinie. Rafał Dudek, autor tekstu,
przekonuje, że regularne czytanie przez godzinę przed snem potrafi sprawić, że
nasz mięsień samodyscypliny będzie o wiele lepiej wytrenowany. Zatem świetnie. – Czas
wypróbować!
Oczywiście,
że nie zamierzam zaczynać od czytania godziny dziennie, ale od 15 minut. Akurat,
jeśli chodzi o nawyki, to nie ma co rzucać się od razu na głęboką wodę, żeby
nie strzelić sobie samobója.
Plan nr 4: PRZEPROWADZKA
Okej,
wreszcie mogę oficjalnie powiedzieć, że jestem studentką pierwszego roku
psychologii na Uniwersytecie Łódzkim. Z jednej strony jestem totalnie
podekscytowana, a z drugiej.. Nie, czekaj, tu nie ma drugiej strony medalu – ja po
prostu jestem tym faktem podekscytowana.
Mieszkanie znalezione, czas zadomowić się w nowym pokoju. Przetransportować ubrania do Łodzi, odwiedzić milion razy Ikeę i hmm, nauczyć się żyć już samodzielnie i odpowiedzialnie. Ale to pod koniec września. Póki co, czas na błogi (i zasłużony) odpoczynek!
Mieszkanie znalezione, czas zadomowić się w nowym pokoju. Przetransportować ubrania do Łodzi, odwiedzić milion razy Ikeę i hmm, nauczyć się żyć już samodzielnie i odpowiedzialnie. Ale to pod koniec września. Póki co, czas na błogi (i zasłużony) odpoczynek!
Plan nr 5: MOŻLIWOŚCI
Życie przynosi nam niesamowicie dużo możliwości i okazji do eksplorowania świata. Nie sposób ich po prostu nie wykorzystać! Wrzesień jest dla mówienia: tak wszystkim zaskakującym ofertom, okazjom, możliwościom, spontanicznym pomysłom. A co mi tam! W końcu raz się żyje!
Dlatego nie zdziwcie się jak nagle wyląduje w Kolumbii i będę zbierać ziarna kakaowca. W sumie, to byłaby całkiem ciekawa opcja. Ale, nie ma co planować – zobaczymy, co przyniesie mi Życie. :)
Planer: „Planujemy nieznane!”
Jeszcze koniecznie chcę tobie przypomnieć coś niezwykle istotnego. Od lipca przygotowuję specjalnie dla ciebie darmowe materiały
rozwojowe. Jednym z nich jest miesięczny planer: „Planujemy nieznane!”, który tym razem składa się z dwóch części = planer + kalendarz. Ty decydujesz, co pobierasz i drukujesz.
Kto wie, a nóż okaże się tobie przydatny. W sumie stworzyłam go po to, by ci się przydał, więc nie krępuj się – bierz i korzystaj! <3
Wiesz co, niesamowicie cieszę się na ten nowy miesiąc. To może być naprawdę wyjątkowo dobry czas w moim życiu. Albo czekaj – ja życzę i Tobie i sobie, żeby to był wyjątkowo dobry czas w naszym życiu!
>> Pobierz dwustronnicowy planer: Planujemy nieznane! - kliknij TUTAJ. <<
>> Pobierz jednostronnicowy kalendarz: Planujemy nieznane! - kliknij TUTAJ. <<
Kto wie, a nóż okaże się tobie przydatny. W sumie stworzyłam go po to, by ci się przydał, więc nie krępuj się – bierz i korzystaj! <3
Wiesz co, niesamowicie cieszę się na ten nowy miesiąc. To może być naprawdę wyjątkowo dobry czas w moim życiu. Albo czekaj – ja życzę i Tobie i sobie, żeby to był wyjątkowo dobry czas w naszym życiu!
Swietny, jakos taki motywujacy post :) pozdrawiam i zapraszam :)
OdpowiedzUsuńMiło to czytać! Teraz tylko od planów do realizacji!! :)
UsuńBardzo się cieszę na nowy wpis! Myślę, że psychologia jest jak najbardziej dla Ciebie, wspaniały wybór! Życzę, nie tylko, powodzenia na studiach, ale również w wytrwałości w nowych nawykach.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Ojacie, dzięki bardzo Karolina! Ściskam!! :)
Usuń