Kim jestem? Pytanie to stawiam sobie co najmniej raz dziennie, i przez piętnaście lat jeszcze nie udało mi się znaleźć sensownej odpowiedzi. A to dlatego, że jestem kreaturą, która bez skrupułów kreuje siebie różnymi odsłonami, chcąc tym samym przypodobać się gustom drugiego człowieka. Albo jestem wrażliwa, albo nie potrafię współczuć. Albo zachwycam się tym, co jest obok mnie i dostrzegam w tym szczęście, albo jestem zdania, że otacza mnie kompletna beznadzieja. Albo jestem nazbyt pobudzona i mam zbyt dużo do powiedzenia, albo milczę.
A tak być nie powinno! Chcę wreszcie postawić temu wszystkiemu kres. Zakończyć udawanie kogoś, kim nie jestem i kim nigdy nie będę. Muszę wreszcie zrozumieć siebie. Swoje wady i zalety. Swoje interpretacje słów, uczuć, wartości i swoje serce. Bo to wszystko składa się na obraz, który jest moim prawdziwym obliczem. A gdy go już zrozumiem i zaakceptuje - wreszcie zacznę być najlepszą wersją samej siebie.
(Fot. Natalia Grzywacz)
Bądźmy zawsze sobą, niezależni i wolni od innych.
Marta
Pięknie i ta narzędziownia w tle :P :D
OdpowiedzUsuńsliczne zdjecie :)
OdpowiedzUsuńwiolka-blog.blogspot.com
Ja rowniez mam tak jakby dwie natury. Chociaz na sczescie dominuje we mnie ta pozytywna strona :) Pozdrawiam, zapraszam na nowy wpis ;)
OdpowiedzUsuńMusze przyznać że blog jest rewelacyjny, bardzo podobają mi się Twoje przemyślenia i na pewno wpadnę tu jeszcze nie raz :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie http://oulavs.blogspot.com/
Zapraszam częściej! ;)
UsuńBądźmy sobą, niby takie proste, a jak czasami trudno wykonać :D
OdpowiedzUsuńTeż mam takie myśli. Czasem chciałabym zrobić pewne rzeczy i pokazać co siedzi w mojej głowie i jaka jestem ale społeczeństwo i bliscy hamują wszystko
OdpowiedzUsuńNo właśnie, inni jesteśmy, innych udajemy, a jeszcze inni chcielibyśmy być naprawdę. Czas zdjąć maskę i pokazać, kim jesteśmy pod nią.
OdpowiedzUsuńładna z Ciebie osóbka : )
OdpowiedzUsuńfajnie napisałaś ten post;)
OdpowiedzUsuńWiesz, w okresie dorastania często szukamy siebie, czujemy się zagubieni, nasz nastrój nieustannie się zmienia, wciąż doznajemy rozczarowania i możemy odnieść wrażenie, że wiele rzeczy dzieje się za naszą sprawą - niekoniecznie dobrych rzeczy. Zdarza się, że czujemy się winni, często mamy wątpliwości, chcemy coś zmienić, ale nie wiemy, co konkretnie, na co, w którą stronę iść... to wszystko jest zupełnie normalne. I w końcu się wyprostuje.
OdpowiedzUsuńNo coz ... ja mam 6 lat wiecej niz ty i nadal czasami jestem zagubiona, ale dopiero majac 19 lat zrozumialam to co napisalas wyzej :).
OdpowiedzUsuńFajny blog, będę zaglądać częściej :) Pozdrawiam :* http://kasjaa.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńŚwietny tekst, zapada w serce.
OdpowiedzUsuń"Lepiej być niedoskonałą wersją samej siebie, niż idealną kopią kogoś innego." ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny blog! Bardzo mądre i trafiające do serca teksty.
Pozdrawiam i zapraszam do siebie:
sysiakowo.blogspot.com ;)