Pomiędzy marzeniami, a rzeczywistością stoi ogromna ściana. Ściana ludzkiej niepewności i zwątpienia. Stworzyliśmy ją my sami, mówiąc "nie uda ci się", "daj sobie z tym spokój" do pogrążonego w marzeniach Człowieka.
A stało się tak, bo przestaliśmy wierzyć w nasze marzenia i w to, że może nam się udać! A przecież wszystko jest możliwe - nie ma szczytów nie do zdobycia i marzeń nie do spełnienia. Te, nawet najbardziej błahe mogą stać się spełnionymi, wystarczy tylko uwierzyć..
Nie zabijaj czyjejś wiary na lepsze jutro, bo to tak jakbyś zabił Człowieka.
Fot. - Jagoda Ossowska :)
Miłego tygodnia,
Marta.
widzę, że masz bardzo podobne podejście do mojego :) Oczywiście jak najbardziej się z tobą zgadzam !
OdpowiedzUsuńchcialabym wierzyc ze wszystko jest mozliwe...
OdpowiedzUsuńa wszystko jest możliwe, wierz w to mooocno! ;))
UsuńIm mocniej wierzysz, tym bardziej niemożliwe staje się możliwym, polecam doświadczyć empirycznie ;)
UsuńJa dzisiaj uwierzyłam, że wszystko jest możliwe. Dostałam propozycje ciekawej pracy, może nie dziennikarskiej, ale zawsze to coś :)
OdpowiedzUsuńGratuluję. :)
UsuńZ takim podejściem to i spacer po Księżycu jest możliwy :)
OdpowiedzUsuńNie można też zabijać nadziei w ludziach bo może już tylko ona im pozostała :)
Pozdrawiam M ;>
Jasne, że tak! Wszystko jest możliwe! :)
UsuńNiedługo mam egzamin do gimnazjum, ostatnio strasznie się go obawiałam i ciągle mówiłam, że nie dam rady. Dziś jednak uwierzyłam w siebie i się sporo uczyłam. Teraz czuje się pewniej. Aha i chcę dodać, że zamiast myśleć, że coś siè nie powiedzie warto wziąć się w garść i spełniać marzenia, przepraszam za błędy ale pisze na telefonie i to trochę niewygodna opcja ;-).
OdpowiedzUsuńoaza-marzen.blogspot.com
Świetny blog i fota :)
OdpowiedzUsuńZ okazji 1 ROKU BLOGA jest u mnie 7 konkursów :)
Zawsze powtarzam, że wiara w siebie i swoje umiejętności to na dobrą sprawę umiejętność, którą można w sobie rozwijąc. Taki pogląd bardzo często spotyka się z dwuznacznymi spojrzeniami i szorstkimi słowami ''jedni rodzą się zwycięzcami, inni przegranymi''. Nic bardziej mylnego! Każde zwycięstwo i każda porażka zaczyna się w nas. A więc wierzmy w sukces, to podstawa.
OdpowiedzUsuńŚwietny blog ;D
OdpowiedzUsuńA notka bardzo życiowa ;)
http://mylifedestinationny.blogspot.com/
Rowniez pisalam notke na ten temat..
OdpowiedzUsuńI mam podobne zdanie do Twojego:)
A Twoje posty sa na prawde swietne :) Gratuluje dojsca do 3 etapu, gdyz na prawde na to zaslugujesz!:)
+To cudowne, ze motywujesz ludzi do spelnienia swoich marzen, bo nie nic gorszego niz przestanie w nie wierzyc i takie poddanie sie, poniewaz to wlasnie mazenia sa czescia naszego zycia, a tym samym cescia NAS :)
ZAPRASZAM DO MNIE: my-reflections-and-more.blogspot.com
Jesteś zadziwiająco dojrzała i świadoma jak na czternastolatkę (a w zasadzie to porównując do dorosłych również). Pozazdrościć, ja taka nie byłam :)
OdpowiedzUsuńKomu jak komu, ale myślę, że Tobie spełnią się wszystkie marzenia :)
Jasna sprawa :) Pozytywne nastawienie to już pół sukcesu! :)
OdpowiedzUsuńPodzielam Twoje zdanie, myślę bardzo podobnie:)
kamilunka.blog.onet.pl
musimy wierzyć w siebie !!
OdpowiedzUsuńzapraszam do wzajemnej obserwacji i polubienia mojego fanpage ;))
Dobre podejscie. Blog swietny. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie opadły mi ręce, jak nie można było nominować takiego bloga. Ja nie wiem :/
OdpowiedzUsuńŚwietny blog. Obserwuję i będę tu zaglądać częściej. :3 Zazdroszczę tak pozytywnego nastawienia.
OdpowiedzUsuń