Zależy Tobie na wyglądzie Twojego
ciała – myślisz, że to Ciebie uszczęśliwi. Wzmacniasz i rozciągasz mięśnie, by
stawały się większe i widoczne. Chodzisz na siłownię, byś z uśmiechem patrzył
na siebie w lustrze. A czy kiedykolwiek trenowałeś swój mózg? Co z najważniejszym
mięśniem, który naprawdę może pomóc Tobie osiągnąć szczęście?
„Mózg jest mięśniem mogącym ruszyć świat.”
Stephen King
A jak nie świat to na pewno twoje
życie.
Japoński eksperyment szczęścia
Dane: Uniwersytet Kioto. Japońscy
naukowcy. 51 badanych osób. Średnia wieku 23 lata.
Przebieg: Badani zostali zapytani o
poziom ich szczęścia. Ci, którzy określali go jako bardzo wysoki mieli w
przedklinku więcej istoty szarej, niż ci nieszczęśliwi.
Wniosek? Mózgowy przedklinek jest
odpowiedzialny za poczucie szczęścia.
- Czyli swoje szczęście mogę wytrenować?
- Dokładnie tak! Możesz sprawić, że
dzięki regularnym, intensywnym ćwiczeniom będziesz bardziej szczęśliwy.
Nie bój się jednak. Nie mówię
wcale, że masz wzmacniać swój przedklinek licząc ciągi geometryczne kilka
godzin z rzędu albo zapamiętując wiersze Słowackiego (to pomogłoby mózgowi, ale nie zwiększyłoby poczucia szczęścia).
Wybierz 1 z 4 treningów na szczęście.
UWAGA! Poziom trudności wzrasta razem z
poziomem poczucia nieszczęścia. Dobierz intensywność swoich ćwiczeń odpowiednio do twojego szczęścia.
PIERWSZY TRENING: BĄDŹ WDZIĘCZNY I KOCHAJ W KAŻDEJ
GODZINIE ŻYCIA
Dla kogo? Człowiek bardzo
nieszczęśliwy.
Ten trening polega na dziękowaniu i
kochaniu w każdej godzinie twojego życia. Jeden dzień trwa 24 godziny. Trening
wymaga od Ciebie, byś codziennie zebrał co najmniej 15 podziękowań, pozytywnych wyznań lub
zachowań.
Uwagi: W każdej godzinie Twojego
życia dzieje się coś pięknego, za co możesz podziękować. W każdej godzinie
Twojego życia ktoś potrzebuje miłości, którą ty możesz mu okazać.
DRUGI TRENING: SPĘDZAJ CZAS TYLKO ZE SOBĄ
Dla kogo? Człowiek nieszczęśliwy.
Trening zakłada nieegoistyczne
spędzanie czasu tylko ze sobą (max. 3 razy/ tydzień). Trenuj śmianie się do
siebie i z samego siebie. Pracuj nad zaakceptowaniem myśli, emocji, talentów i
tego, jak wyglądasz. Zacznij ze sobą rozmawiać. Dowiedz się, czego potrzebuje twój
umysł i ciało. Nie bój się pobyć czasem sam na sam.
Uwagi: Twoje szczęście jest w
tobie. Tylko ty masz wpływ na twoje życie. Jeżeli nie potrafisz dogadać się sam
ze sobą – to jak dogadasz się z innymi? Jak nie chcesz sam do siebie się
uśmiechnąć – jak uśmiechniesz się do niego? Skoro siebie nie akceptujesz – czy ona
będzie potrafiła ciebie polubić?
„Kontakty twarzą w twarz mogą uczynić nas zdrowszymi, mądrzejszymi i szczęśliwszymi.” Susan Pinker
TRZECI TRENING: PRZEPROWADŹ SIE NA WIEŚ
Dla kogo? Człowiek trochę szczęśliwy.
Trening polega na naśladowaniu
ludzi na wsiach, którzy są ze sobą w szczególnej relacji. – Znają siebie
nawzajem. Czekają na wspólne rozmowy i bardzo je lubią.
Poznaj ludzi dookoła ciebie. W każdym tygodniu umów się na randomowe spotkanie z kimś. Nie bój się zagadywać ludzi w liceum, na ławce w parku, w McDonals’s, w kinie na łzawej komedii albo w piekarni.
Uwagi: Kontakt twarzą w twarz jest milion
razy lepszy, niż ten, który nawiązujemy w social mediach. Sympatyczna rozmowa
jest w stanie poprawić rodzinne relacje, zdrowie albo
zarobki. Jeden bank przez rok ocieplał stosunki między pracownikami. Zyski,
jakie odnieśli oszacowano na 15 milionów dolarów.
CZWARTY TRENING: ROZWIJAJ SIĘ 7 MINUT DZIENNIE
Dla kogo? Człowiek prawie
szczęśliwy.
Poświęcaj 7 minut każdego dnia na
rozwijanie swojej wiedzy albo umiejętności. 7 minut da tobie 49 minut
tygodniowo, 3 i pół godziny miesięcznie, 42 godziny rocznie, a zakładając, że
będziesz żyć jeszcze co najmniej 10 lat to da 425 godzin. 425 godzin, które
mogą tobie pomóc rozwinąć biznes plan, zbudować wizerunek, nauczyć się szyć
albo stawać na głowie.
Uwagi: Niech będzie tych minut
dokładnie 7. W Biblii liczba 7 symbolizuje właśnie pełnię i doskonałość. A
chyba chcesz stawać się coraz bardziej doskonałym?
. . .
Zanim cokolwiek zaczniesz, musisz ogarnąć coś najważniejszego. –
Wszystko zaczyna się w twojej głowie. – Dopóki nie zmienisz myślenia, swojego
stosunku do całego świata i nie przestaniesz narzekać na to twoje nieszczęśliwe
życie to nie zrobisz nawet pół kroku na przód. Będziesz się ciągle cofać w
swoim rozwoju.
Leo Tolstoy powiedział coś bardzo
mądrego: „If you want to be happy, be”.
Proste, prawda?
Najbardziej podoba mi się pomysł z przeprowadzeniem się na wieś ^^
OdpowiedzUsuńNa pewno jest skuteczny! :)
UsuńMysle, ze rozwoj sfery "psychicznej" jest rownie wazny jak rozwoj ciala ;) powinno isc w parze ;) pozdrawiam i zapraszam ;)
OdpowiedzUsuńTak, masz naprawdę rację! Jedno bez drugiego działa słabo :)
Usuńrzeczywiście wytrenowany mózg się przydaje :)
OdpowiedzUsuńA jakże inaczej. To nasza potężna siła w nas. Wiadomo, oprócz serca ;)
UsuńEasy:)
OdpowiedzUsuńDokładnie!
Usuń