Krocząc krętymi ścieżkami do mego domu, wiele razy zauważam przygnębione i smutne osoby, które bez jakiejkolwiek radości stawiają kolejny krok, i biorą kolejny oddech, a brakuje im jednego, najważniejszego - szczęścia. A to dlatego, że szukają go nieefektywnie, albo w ogóle nie chcą zacząć szukać. Ja jak na (tytułową) niepoprawną optymistkę przystało, postanowiłam powiedzieć "stop" ogólnemu przygnębieniu i pomóc tym, którzy nadal błądzą w poszukiwaniu optymizmu.
Z tego powodu zaczynam dzisiaj comiesięczny cykl pt."To, co mnie uszczęśliwiło", w którym zamierzam pokazywać wszystko to, co w danym miesiącu sprawiło, że na mojej twarzy pojawił się przeogromny uśmiech. Zaczynam.
# Zrobiłam duży krok do spełnienia jednego z moich marzeń.. jeśli wszystko dobrze pójdzie w czerwcu będę przesyłać Wam całusy z Londynu.
# Wygrałam konkurs na najlepsze opowiadanie. I przy okazji tableta, ot co.
# Zrobiłam duży krok do spełnienia jednego z moich marzeń.. jeśli wszystko dobrze pójdzie w czerwcu będę przesyłać Wam całusy z Londynu.
# Wygrałam konkurs na najlepsze opowiadanie. I przy okazji tableta, ot co.
# Znalazłam świetny polski blog o modzie. I pochłonęłam całego w dwie noce.
# Wyszukałam idealną piosenkę na deszczowe popołudnie. (Polecam teledysk:)
# Mój sposób na grypę został umieszczony na blogu Izy.
# Wyszukałam idealną piosenkę na deszczowe popołudnie. (Polecam teledysk:)
# Mój sposób na grypę został umieszczony na blogu Izy.
# Reaktywowałam mój tumblr, instagram i bloglovin.
# Zaczęłam wprowadzać na blogu małe zmiany: w myśl małymi kroczkami do celu. Jeden z kroków - tutaj.
# Nabyłam dwa "upiększacze" od Fandoo, które idealnie dopełniły wystrój mego wnętrza. Na zdjęciu jeden z nich - home.
# Spędziłam urocze, niedzielne popołudnie na szukaniu wyjątkowych miejsc w mojej okolicy i doskonalaniu jednej z mojej pasji - fotografii.
Tak naprawdę prawdziwym optymistą może stać się każdy z nas. Sekret polega na tym, by dostrzegać małe radości, które przyczynią się do ogromnego szczęścia.
# Zaczęłam wprowadzać na blogu małe zmiany: w myśl małymi kroczkami do celu. Jeden z kroków - tutaj.
# Nabyłam dwa "upiększacze" od Fandoo, które idealnie dopełniły wystrój mego wnętrza. Na zdjęciu jeden z nich - home.
# Spędziłam urocze, niedzielne popołudnie na szukaniu wyjątkowych miejsc w mojej okolicy i doskonalaniu jednej z mojej pasji - fotografii.
Tak naprawdę prawdziwym optymistą może stać się każdy z nas. Sekret polega na tym, by dostrzegać małe radości, które przyczynią się do ogromnego szczęścia.
Miłego poszukiwania,
Marta
Będę trzymać kciuki za ten Londyn, do którego się przeprowadzam za dwa miesiące ;)
OdpowiedzUsuń:o Może będzie mi dane Ciebie spotkać? Byłoby wspaniale! :):):)
UsuńUwielbiam takie wpisy, są bardzo motywujące! Gratuluję wielu osiągnięć, oby tak dalej! :))
OdpowiedzUsuńna szczęście czekać nie wolno, ono, nawet w drobnych ilościach nam towarzyszy, wystarczy tylko się uważnie przyjrzeć. a ja z kolei do londynu jadę za tydzień :-) uwielbiam zdjęcia na Twoim blogu:-)
OdpowiedzUsuńJak najbardziej wspieram duże i małe uśmiechy :D
OdpowiedzUsuńWspieram duże i małe uśmiechy :D
OdpowiedzUsuńswietny post, gratuluje takich osiągnięc! :)
OdpowiedzUsuńto duzo zrobials w tym tygodniu :))
OdpowiedzUsuńNie, nie - w ostatnim miesiącu! ;)
OdpowiedzUsuńOby więcej takich drobnych uśmieszków było!:)
OdpowiedzUsuńopublikuj tu to opowiadanie!
OdpowiedzUsuńOpowiadanie to jest bardzo długie (trzy strony) i dotyczy opowieści wojennych mojej rodziny.. Nie wiem, czy takie coś, przypadłoby do gustu.
Usuń;)
Bardzo pomysł z tym cyklem ;)
OdpowiedzUsuńŻyczę więcej rzeczy, które będą cię uszczęśliwiały :*
O ja ta piosenka jak na nią pierwszy raz trafiłam rozwaliła mnie hahaha :D a jak cenowo wychodzi taki napis?:)
OdpowiedzUsuń