17 listopada

RÓB TO, CO KOCHASZ

A teraz wyobraź, że jest godzina piąta rano, Twój budzik ryczy niemiłosiernie. Otwierasz jedno oko, potem drugie, i chwilę po tym uświadamiasz sobie, co Ciebie dzisiaj czeka.. praca, obowiązki, praca, obowiązki, jeszcze raz praca. Wywlekasz się z łóżka, zmierzasz po poranną dawkę kofeiny, w tym samym czasie przeglądasz wszystkie newsy, które mówią o tym, jak przygnębiający, zły i okrutny jest ten świat. Po zażyciu dziennej dawki, czujesz się lepiej, nieco agresywniej, ale lepiej, bardziej rześko. Wychodzisz z przytulnego mieszkania na gwarną ulicę. Stoisz w korku, i stoisz, i stoisz, nie spieszy się Tobie do pracy, bo przecież to jest praca. Idziesz po schodach: po pierwszym, dwudziestym, osiemdziesiątym, aż wreszcie jesteś u celu. Nareszcie możesz zacząć pracować, ale chwila.. Ty nie cierpisz swojej pracy, wręcz nienawidzisz, uważasz ją za największe zło tego świata, a kiedy w niej jesteś masz ochotę ją rzucić, wybiec na dwór i krzyknąć, że jesteś wolny. Więc.. zrób to, co stoi na przeszkodzie?! W życiu trzeba robić to, co się kocha. Jeżeli kochasz gitarę - graj na niej. Jeżeli kochasz pływać - pływaj. Jeżeli kochasz pisać - pisz. Rób w życiu to, co sprawia Tobie przyjemność, a nie przynosi zyski. Nie patrz na innych - kochaj pracę, którą wykonujesz i ziszczaj w niej swoje cele, marzenia. Bądź spełnionym człowiekiem! Wyczekuj każdej chwili, każdego dnia i bierz garściami szczęście, optymizm i zadowolenie. To jest Twoje życie, jego przebieg powinien zależeć tylko od Ciebie. Nie pozwól, by ktoś inny planował Twoje chwile. Bądź swoim własnym projektantem szczęścia. I pamiętaj: rób to, co kochasz - kochaj to, co robisz, bo dzięki temu będziesz szczęśliwym człowiekiem.



Miłego tygodnia,
Marta

15 listopada

BLOGERKA TEŻ CZŁOWIEK #6

Jak miesiąc temu zapowiedziałam - dziś kontynuuję ten cykl wywiadów z Kasią, która kocha modę, muzykę, fotografię i.. herbatę. Poznajcie Kasię z bloga Couers De Foxes.

Niepoprawna Optymistka: Kim jesteś? 
Kasia: Nie wiem kim jestem. To pytanie męczy mnie od 22 lat i chyba nigdy tego nie odkryję. Po prostu Kasia.



Niepoprawna: Jak zrodził się pomysł stworzenia bloga? 
Kasia: Cóż, jakiś czas temu prowadziłam bloga, gdzie dodawałam zdjęcia, które sama zrobiłam. Najczęściej były to zdjęcia lomograficzne. Co jakiś czas dodawałam też swoje stylizacje. Nie mniej jednak szkoła nie pozwoliła mi skupić się na blogu więc odpuściłam. Kiedy zdawałam maturę siostra męczyła mnie, że powinnam założyć bloga choćby dla siebie żeby utrwalić moje "świetne" stylizacje. Męczyła mnie, męczyła aż założyłam .



Niepoprawna: Czym jest dla Ciebie Twoja strona? 
Kasia: To odskocznia od rzeczywistości. Miejsce, gdzie mogę być sobą, a przynajmniej kiedyś tak myślałam. Bezpieczna przestrzeń, gdzie mogę pokazać to, co kocham, napisać to, co mam w głowie, co leży mi na sercu. To nie tylko zdjęcia ubrań, w które się ubieram, to moje wnętrze.

 

Niepoprawna:  Prowadzisz bloga już dwa lata jak zmieniło się Twoje podejście do niego? 
Kasia: Cóż, na pewno podchodzę do niego z większym dystansem i przed napisaniem każdego słowa zastanawiam się dziesięć razy. Wyobrażam sobie jak może być ono odczytane. Nie chcę aby ludzie postrzegali mnie w zły sposób. Jestem na tym punkcie przewrażliwiona i niezdecydowana. Z jednej strony chcę się otworzyć, ale z drugiej przejmuję się opinią innych.



Niepoprawna: Gdzie znajdujesz inspiracje do pisania, czy fotografowania? 
Kasia: Wszędzie. W każdej najmniejszej rzeczy. Wszystko, co mnie otacza to moja inspiracja. Piosenka, marchewka, scena w filmie czy po prostu strój

Niepoprawna: Co uwielbiasz fotografować? 
Kasia: Szczegóły z życia. Przedmioty, których ludzie nie dostrzegają.



Niepoprawna: Co Ciebie uszczęśliwia? 
Kasia: Muzyka, oj tak. Muzyka sprawia, że jestem szczęśliwa. Zakładam na uszy słuchawki, zamykam oczy, włączam ulubione piosenki i po prostu odjeżdżam. Kolejną rzeczą jest filiżanka herbaty czy mały przytulać mojego kota 




Niepoprawna: Czy dążysz do tego, by spełniać swe marzenia? Jakie jest Twoje największe pragnienie? 
Kasia: Tak, dążę. Zawsze staram się spełnić swoje marzenia. Czasami się to spełnia, a czasami nie. Ale wtedy otrzepuję się, wstaję i próbuję jeszcze raz . Najbardziej chciałabym zamieszkać za granicą. Paryż, Londyn.



Niepoprawna: Czy uważasz jakieś miejsce, w którym byłaś za szczególnie godne polecenia? 
Kasia: Ojejku pewnie! Takich miejsc jest wiele. Pierwsze co przyszło mi do głowy to Hamburg. To miasto jest piękne. 



Niepoprawna: Tworząc listę "pięćdziesięciu rzeczy, które zrobisz przed śmiercią" co znalazłoby się na pierwszym miejscu? 
Kasia: Powiedzenie wszystkim tego, co mam im do powiedzenia.

 

Kasia jest bardzo kreatywną, sympatyczną i miłą osobą. Gdy zwróciłam się do Niej z prośbą o przeprowadzenie wywiadu przyjęła mnie z otwartym sercem i zgodziła się na wszystko, co zaproponowałam. Jeszcze raz bardzo Jej dziękuję i trzymam kciuki za spełnienie marzeń! A jeżeli jeszcze nie znacie bloga Kasi - koniecznie go odwiedźcie, bo zdjęcia są magiczne, a teksty przepełnione optymizmem. 


Miłego weekendu, 
Marta

07 listopada

TO, CO USZCZĘŚLIWIŁO #2

Żyjemy w ciągłym pośpiechu. Kolejne dni przemykają nam przez palce. Zapominamy o tym, że życie jest delikatne, i nie będzie trwało wiecznie. Musimy z tym skończyć, zacząć cieszyć się z każdej chwili. Nie powinniśmy budzić się smutni, skazując kolejny dzień na liczne niepowodzenia, marzyć o tym, by jakoś przetrwać jedną dobę i zacząć drugą, bo przecież "jutro będzie lepsze". Otóż nie - kolejny dzień wcale nie będzie milszy, jeżeli nie zmienimy naszego nastawienia i nie zaczniemy dostrzegać tych małych rzeczy, które są kluczem do szczęścia. Dzisiaj, już po raz drugi, opowiem Wam o kilku aspektach, które w październiku sprawiły, że na mojej twarzy pojawił się szczery i przeogromny uśmiech, i liczę, że taki sam bilans zrobicie Wy sami. Zaczynajmy.

# Rozwinęłam jedną ze swoich największych pasji, fotografię, poprzez uczestnictwo w inspirujących warsztatach. Uważam, że było to znakomite doświadczenie i chętnie je powtórzę.

# Przeczytałam wspaniałą książkę, która uświadomiła mi, że nikt nie jest nieśmiertelny, że trzeba zwolnić tempo i doceniać każdą chwilę, która została nam dana, bo może być tą ostatnią.

# Byłam na wspaniałym koncercie zespołu Kult. Do tamtej pory myślałam, że rock to nie moja bajka, jednakże bardzo się myliłam.

# Wygrałam konkurs na najlepszą interpretację wybranego utworu Juliana Tuwima. I przy okazji występ w radiu, i tableta, ot co.

# Zakochałam się w tej i tej piosence. Słucham ich wszędzie.

# Zaczęłam akcję: Miesiąc Dla Zdrowia. Więcej informacji tutaj.

# Otrzymałam przepiękną koszulkę od Howdy, z adekwatnym do mojego zamiłowania, przesłaniem. A podobną niedługo kogoś obdaruję. :)


Miłego popołudnia,
Marta
TOP